Skip to main content

Pierwsze symptomy problemów z izolacjami pojawiają się po latach, kiedy koszty napraw przekraczają już tysiące złotych. Większość właścicieli domów odkrywa je dopiero wtedy, gdy wilgoć niszczy wykończenie albo rachunki za ogrzewanie rosną dwukrotnie. Wtedy każdy dzień zwłoki oznacza kolejne straty. Jak sobie z tym poradzić?

Dlaczego błędy w izolacjach rujnują budżet?

Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda świetnie – świeża elewacja, ciepły dom, żadnych śladów wilgoci. Problem w tym, że najgroźniejsze błędy w izolacjach rozwijają się po cichu. Przez mostki termiczne ucieka ciepło, a wilgoć sączy się do fundamentów. Styropian może wówczas się odspajać, folia pęka – a wszystko to jest ukryte pod warstwą wykończenia.

Zanim zauważysz pierwsze oznaki, szkody mogą być już poważne. A kiedy zawiedzie izolacja cieplna albo hydroizolacja, koszty naprawy szybko rosną. Nawet drobna usterka potrafi zamienić się w remont za dziesiątki tysięcy złotych.

Najczęstsze błędy w izolacjach

Zaskakujące, jak często te same problemy powracają w różnych budynkach. Niezależnie od tego, czy budujesz nowy dom, czy remontujesz stary – błędy w izolacji zwykle pojawiają się w tych samych miejscach. Dlaczego? Bo to właśnie tam prace są najbardziej wymagające i łatwo o niedopatrzenie.

Trudne narożniki, okolice okien, miejsca styku różnych materiałów, przejścia instalacyjne, a przede wszystkim – fundamenty. To one najczęściej sprawiają problemy. Wystarczy niedokładne uszczelnienie, zła kolejność warstw albo użycie nieodpowiednich materiałów, by po kilku latach wilgoć zaczęła wdzierać się do wnętrza, a ciepło uciekało przez nieszczelności.

To nie są drobne usterki, które można zignorować. Źle wykonana izolacja potrafi przysporzyć właścicielom domu wielu zmartwień – od grzyba na ścianach po kosztowne remonty. Dlatego warto wiedzieć, gdzie najczęściej dochodzi do błędów i jak ich uniknąć już na starcie.

Mostki termiczne przy oknach i balkonach

Przy oknach styropian często nie dochodzi do ramy z powodu trudności w wykończeniu. W tym miejscu powstaje mostek termiczny, który odprowadza ciepło wprost na zewnątrz. Jeszcze gorzej jest z balkonami – tam żelbetowa płyta przechodzi przez całą grubość ściany, przerywając ciągłość izolacji, więc ciepło z mieszkania ucieka przez beton.

Sytuacja wygląda podobnie w przypadku narożników – trudno jest tam dokładnie dopasować płyty styropianu, więc wykonawcy często robią to szybko i niestarannie. Konsekwencje widać dopiero po czasie, gdy pojawia na nich się pleśń.

Czasem używa się cieńszych warstw styropianu – to tylko pozorna oszczędność, bo w dłuższej perspektywie prowadzi do większych strat ciepła i wyższych rachunków za ogrzewanie.

Do tego dochodzi źle przygotowane podłoże. Klejenie styropianu na wilgotną albo zabrudzoną ścianę powoduje, że płyty nie przyleją trwale powierzchni. Przez to po kilku latach fragmenty izolacji zaczynają odpadać, tworząc kolejne mostki termiczne.

Nieszczelności w hydroizolacji fundamentów

Każda nieszczelność, która powstanie podczas łączenia kolejnych pasm papy lub folii, przepuszcza wodę do konstrukcji. A wykonawcy często nakładają materiały tak, że nie zachodzą one na siebie lub zapominają o uszczelnieniu. W efekcie fundamenty chłoną ciecz – wilgoć wsiąka powoli przez lata, przenikając w głąb konstrukcji. Kiedy w końcu pojawia się w piwnicy, problem jest już tak poważny, że trzeba wykopać fundamenty na całym obwodzie budynku.

Jeszcze więcej problemów sprawia brak izolacji poziomej. Ma ona odciąć dostęp wilgoci z fundamentów do ścian naziemnych, ale często jej nie ma wcale albo jest źle wykonana. A bez tego wilgoć z fundamentów dostaje się do ścian parteru, sięgając nawet metr w górę.

Sytuację pogarsza wadliwe odwodnienie – nieprawidłowe spadki, zatykające się rynny czy brak drenażu sprawiają, że woda stoi przy fundamentach. Niestety nawet najlepsza izolacja nie wytrzyma stałego kontaktu z wodą.

Oszczędności na materiałach i pośpiech wykonawców

Przyczyny popełnianych błędów przy izolacji są często powielane – jedną z nich jest próba zaoszczędzenia na materiałach. Z tego powodu stosuje się tanie zamienniki renomowanych produktów, które często nie spełniają norm jakościowych, a cienkie warstwy izolacji generują straty przez całe lata eksploatacji.

Do tego dochodzi jeszcze pośpiech w realizacji, który kończy się wadami widocznymi dopiero po latach. Materiały izolacyjne potrzebują określonych warunków – bez tego cała inwestycja idzie na marne. Dlatego w Proizol stosujemy sprawdzone procedury kontroli jakości na każdym etapie prac.

Jak rozpoznać problem z izolacjami?

Pierwsze objawy problemów z izolacjami pojawiają się na długo przed tym, zanim uszkodzenia staną się widoczne gołym okiem. Warto wiedzieć, jak je rozpoznawać – oto kilka objawów. 

Wzrost kosztów ogrzewania i zimne ściany

Gwałtowny wzrost kosztów ogrzewania bez zmiany nawyków mieszkańców to pierwszy sygnał alarmowy. Ciepło ucieka z domu przez uszkodzone izolacje – wystarczy porównać zużycie z poprzednimi latami.

Kolejnym sygnałem są zimne powierzchnie w charakterystycznych miejscach. Ściany przy oknach, narożniki pomieszczeń czy fragmenty ścian zewnętrznych powinny mieć temperaturę zbliżoną do tej, jaką ma powietrze w pokoju. Jeśli są zimne, to oznacza, że ciepło ucieka przez mostki termiczne.

Plamy wilgoci oraz zapach pleśni

Piwnica powinna być sucha przez cały rok. Jeśli na ścianach pojawiają się plamy lub białe wykwity soli, to nie można tego ignorować. Co gorsza, wilgoć może występować też na parterze. Mokre plamy przy styku ściany z podłogą oznaczają awarię izolacji poziomej. Jeśli zawilgocenie dotrze do fundamentów, może zagrozić konstrukcji całego budynku.

Wraz z wilgocią pojawia się charakterystyczny zapach pleśni, a wykończenie zaczyna niszczeć. Problem pogłębia się, gdy właściciele próbują go ukryć malowaniem – pleśń wraca, bo źródło wilgoci nadal istnieje.

Niektóre wady da się wykryć tylko i wyłącznie specjalistycznymi metodami, np. badaniami termowizyjnymi, takimi jak pomiary wilgotności. Na ich podstawie można ocenić między innymi głębokość zawilgocenia ścian. Wtedy można zdecydować, czy wystarczą powierzchniowe naprawy, czy trzeba sięgnąć głębiej.

Jak skutecznie naprawić uszkodzone izolacje?

Wybór metody naprawy zależy od rodzaju i zakresu uszkodzeń. Najpierw trzeba dokładnie zdiagnozować problem – drobne nieszczelności można załatać punktowo, ale rozległe awarie wymagają kompleksowej renowacji.

Naprawa mostków termicznych

Mostek termiczny przy oknie często da się naprawić bez remontu całej elewacji. Wystarczy dokleić fragment styropianu w miejscu przerwy, ale materiał musi dokładnie pasować do obecnej warstwy. Gorzej, gdy odspajają się całe płyty styropianu. Trzeba je wtedy usunąć i nakleić nowe, prawidłowo łącząc z izolacją.

Jeśli materiał izolacyjny nie jest wystarczająco gruby, należałoby nałożyć dodatkowe warstwy, zwracając przy tym szczególną uwagę na to, by styki między płytami się nie pokrywały.

Przywracanie szczelności hydroizolacji

Niewielkie nieszczelności często naprawia się iniekcjami żywic, ale systemowe awarie trzeba naprawiać specjalistycznym sprzętem.

Czasem problem leży gdzie indziej – w złym odwodnieniu. Wówczas montaż drenażu, naprawa rynien czy wyrównanie spadków może skutecznie odprowadzić wodę od fundamentów. 

Większe problemy można rozwiązać tylko odnawiając izolację fundamentów. Choć to kosztowna operacja, pomaga uporać się z problemem. 

Kiedy warto powierzyć naprawę profesjonalistom?

Jeśli uszkodzenia są rozległe, zazwyczaj nie da się ich naprawić domowymi sposobami. Wtedy konieczna staje się kompleksowa renowacja.

Warto też wezwać specjalistę, gdy problem okazuje się bardziej skomplikowany, niż wygląda na pierwszy rzut oka. Wiele prac przy izolacjach wymaga doświadczenia i fachowego sprzętu. Potencjalne błędy są o tyle niebezpieczne, że często widać je dopiero po latach, a wtedy naprawa kosztuje wielokrotnie więcej niż gdyby od razu zadzwonić po fachowca.

Nie daj się zaskoczyć ukrytym problemom!

Błędy w izolacjach mogą być poważnym zagrożeniem finansowym dla każdego właściciela domu. Ważne, żeby wcześnie rozpoznać problemy i zareagować, zanim koszty naprawy osiągną znacznie większe rozmiary.

Jeśli zauważyłeś któryś z opisanych objawów, nie czekaj, aż sytuacja się pogorszy. Proizol oferuje bezpłatną diagnostykę oraz profesjonalną ocenę stanu izolacji. Dysponujemy nowoczesnymi rozwiązaniami, dzięki którym dokładnie zlokalizujemy każdy problem. Skontaktuj się z nami!

Przemysław Skrzydło

Specjalista ds. hydroizolacji Od 16 lat specjalizuję się w zagadnieniach hydroizolacyjnych, swoje doświadczenie budowałem w oparciu o liczne szkolenia czołowych Producentów materiałów Izolacyjnych. Ponadto jestem współwłaścicielem firmy PROIZOL – specjalistyczne wykonawstwo, projektowanie hydroizolacji, renowacja zabytków.